Władze Białorusi „ze wszystkich sił starają się zastraszyć i uciszyć dziennikarzy i media” – tak Federalne Ministerstwo Spraw Zagranicznych Niemiec zareagowało na uznanie białoruskiej redakcji niemieckiej firmy medialnej Deutsche Welle (DW) za „organizację ekstremistyczną”.
Niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nazwało to „kolejnym elementem mozaiki w arsenale represji Alaksandra Łukaszenki”.
– Prawdy nie można zakazać – napisało Ministerstwo Spraw Zagranicznych Niemiec.
Die Machthaber in Minsk versuchen mit aller Macht, Journalist*innen & Medien einzuschüchtern & zum Schweigen zu bringen. Das Verbot der @DeutscheWelle in #Belarus ist ein weiteres Mosaikstück in Lukaschenkos Werkzeugkasten der Unterdrückung. Wahrheit lässt sich nicht verbieten.
— Auswärtiges Amt (@AuswaertigesAmt) April 29, 2024
29 kwietnia Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Republiki Białorusi uznało za „formację ekstremistyczną” grupę obywateli „składającą się z twórców, administratorów i innych uczestników zasobów internetowych pod ogólną nazwą DW Białoruś.
Oznacza to, że współpracownikom niemieckich mediów państwowych grozi na Białorusi długoletnie więzienie, a samo udostępnianie i komentowanie treści DP jest zakazane.
Biełsat ma na Białorusi status „organizacji ekstremistycznej” od 2021 roku. Obecnie za kratami przetrzymywanych jest 13 dziennikarzy naszej telewizji, współpracowników TVP.
pj/belsat.eu