Placówka obejmowała nie tylko Rosję, ale też Armenię, Białoruś, Kazachstan, Kirgistan, Mołdawię, Tadżykistan, Turkmenistan i Uzbekistan.
Teraz kontakty z tymi krajami będą prowadzone bezpośrednio przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych Islandii w Reykjaviku.
– Decyzja o zawieszeniu działalności Ambasady Islandii w Moskwie nie stanowi zerwania stosunków dyplomatycznych. Jak tylko pozwolą na to warunki, Islandia potraktuje priorytetowo wznowienie działalności Ambasady Islandii w Moskwie – czytamy w komunikacie MSZ.
Gdy w czerwcu Islandia zapowiadała zawieszenie działalności placówki w Moskwie, tamtejszy MSZ tłumaczył, że w obecnej sytuacji utrzymywanie jej nie ma sensu.
– Obecnie stosunki handlowe, kulturalne i polityczne z Rosją są na najniższym poziomie. Dlatego utrzymywanie działalności ambasady nie jest już uzasadnione – zaznaczono.
Islandia wówczas zwróciła się również do Rosji o ograniczenie działalności jej ambasady w Reykjavíku i obniżenie rangi jej przedstawicielstwa dyplomatycznego.
Jednocześnie wczoraj zapowiedziano, że ambasador Islandii w Kijowie, który obecnie pracuje w Warszawie, będzie mógł przeprowadzić się do ukraińskiej stolicy i pracować w ambasadzie Litwy. Zapowiedział to minister spraw zagranicznych tego kraju Gabrielius Landsbergis, a pośrednio potwierdziła szefowa islandzkiego MSZ Þórdís Kolbrún Reykfjörð Gylfadóttir.
Lithuania is a true friend to Iceland. We are grateful for working together on our common goal of supporting Ukraine and showing solidarity with its people. https://t.co/r79VVZ9FYn
— Þórdís Kolbrún Reykfjörð Gylfadóttir🇮🇸 (@thordiskolbrun) August 1, 2023
pp/belsat.eu wg MSZ Islandii, EuroPrawda