Białoruski ruch “Opór” ma zostać uznany za organizację terrorystyczną

Kierujący białoruską Prokuraturą Generalną Andrej Szwed przekazał do Sądu Najwyższego wniosek o uznanie antyreżimowe ruchu „Opór” za organizację terrorystyczną, której działalność jest zakazana na terenie Białorusi.

Generał Andrej Szwed poprosił też o nadanie takiego samego statusu organizacjom tworzącym ruch: Cyberpartyzantom, Drużynom Samoobrony Narodowej i grupie „Bociany lecą”.

Prokuratura Generalna zarzuca ruchowi „Opór” próbę zjednoczenia radykalnie nastawionych obywateli w celu „skłonienia ich do udziału w nielegalnych protestach z użyciem siły wobec funkcjonariuszy oraz do realizowania zamachów terrorystycznych”. Prokuratorzy oskarżają też ruch „Opór” o „dyskredytowanie organów władz państwowych” oraz dążenie do zamachu stanu.

„Toczy się wojna na wyniszczenie”. Wywiad z przedstawicielem białoruskiego podziemnego ruchu „Opór”

Ruch „Opór” otwarcie deklaruje przygotowania do walki „wszelkimi sposobami” z reżimem, który uważa za przestępczy i niewolący Białorusinów. Według przedstawiciela ruchu, Drużyny Samoobrony Narodowej i „Bociany lecą” zajmują się obecnie szkoleniem zwolenników do stawienia oporu służbom bezpieczeństwa. Organizacje przyznają się także do drobnych akcji dywersyjnych i zbombardowania koszar stołecznego OMONu za pomocą butelek zapalających zrzuconych z drona.

Z kolei Cyberpartyzanci od ponad roku dokonują ataków na systemy informatyczne reżimu Alaksandra Łukaszenki, blokując ich działanie i wykradając informacje. W ten sposób zdobyli m.in. dowody celowego dokonywania przez reżim zbrodni przeciwko ludzkości. Wczoraj hakerzy poinformowali o kolejnym cyberataku – przejęli wewnętrzną pocztę internetową MSW i system Funduszu Opieki Społecznej.

Cyberpartyzanci znów zaatakowali milicję

mhm,pj/belsat.eu

Tagi: terroryzm

Wiadomości