W stolicy Gruzji po raz kolejny wielotysięczny tłum protestował przeciwko procedowaniu w parlamencie ustawy o „zagranicznych agentach”, nazywanej też „rosyjską ustawą”. Demonstranci zablokowali główne ulice miasta, w tym plac Bohaterów i prospekt Rustawelego – podał gruziński portal Paper Kartuli.
Plac Bohaterów to duży węzeł drogowy łączący centrum miasta z dworcem kolejowym na lewym brzegu rzeki Kura. Mimo oporu ze strony policji, protestujący zablokowali wszystkie zjazdy z ronda i zaczęli wznosić barykady na zjazdach z mostu carycy Tamary. Siły MSW użyły w tym rejonie gazu pieprzowego i zatrzymały co najmniej kilka osób – pisze Paper Kartuli.
#Tbilisi Protestujący blokują jezdnię na Placu Bohaterów kamieniami
źródło: Sasha Somerville pic.twitter.com/UsSM7adaut
— Biełsat (@Bielsat_pl) May 2, 2024
Demonstranci zebrali się też ponownie pod parlamentem i zablokowali biegnący przy nim prospekt Rustawelego. Według niezależnych mediów, było tam kilka tysięcy osób, które śpiewały, tańczyły gruzińskie tańce narodowe i skandowały „Niech żyje Gruzja!”. Przejeżdżający kierowcy trąbili na znak poparcia.
🇬🇪”Sława niepodległości, niepodległości niech będzie sława!”
Na Placu Bohaterów w #Tbilisi protestujący śpiewają hymn. Tłum się nie rozchodzi, choć w Gruzji jest już grubo po północy🎥Tbilisi_life pic.twitter.com/GKTmMzJwws
— Biełsat (@Bielsat_pl) May 2, 2024
Po północy doszło do starć między demonstrantami a nieumundurowanymi prowokatorami, którzy przyjechali samochodami na plac Bohaterów.
Lokalne kanały z #Tbilisi podają, że doszło do starć ulicznych. Nie wiadomo jednak, czy są to starcia z policją.
W gruzińskiej stolicy od kilku godzin pada deszcz, który w tej chwili przeszedł w ulewę. Jak podaje Tbilisi Life, protestujący zgromadzeni na Placu Bohaterów nadal się… pic.twitter.com/zVZweJDogR— Biełsat (@Bielsat_pl) May 2, 2024
Gruzini protestują przeciwko procedowaniu przez parlament ustawy „O transparentności wpływów zagranicznych”, która wzorowana jest na rosyjskiej ustawie „O zagranicznych agentach”. Zakłada ona, że organizacje pozarządowe otrzymujące ponad 20 proc. środków z zagranicy, mają się samodzielnie rejestrować w bazie Ministerstwa Sprawiedliwości jako „agenci zagranicznego wpływu” i corocznie przekazywać raporty finansowe. Opozycja obawia się, że tak jak w Rosji, prawo to będzie wykorzystywane do prowadzenia represji i uciszenia wolnych mediów.
Pod budynkiem parlamentu w #Tbilisi gromadzą się tłumy. Według lokalnych kanałów na miejscu pojawił się również były prezydent Gruzji Giorgi Margwelaszwili.
Margwelaszwili sprawował urząd w latach 2013-2018 i był popierany przez rządzącą w Gruzji partię Gruzińskie Marzenie. Po… pic.twitter.com/laG7buvKuc
— Biełsat (@Bielsat_pl) May 2, 2024
Protesty rozpoczęły się już w kwietniu, a ich intensywność wzrosła po tym, jak 1 maja parlament przyjął projekt ustawy w drugim z trzech czytań. Dzień wcześniej policja użyła siły i środków przymusu do rozpędzenia demonstracji. Zatrzymano 63 osoby, a wiele zostało pobitych lub ranionych gumowymi kulami.
W ubiegłym roku demonstranci doprowadzili do porzucenia prac nad ustawą, a rządząca partia „Gruzińskie marzenie” zapowiedziała, że do niej nie wróci.
Jurij Fiedorow/vot-tak.tv, pj/belsat.eu