Zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi prawosławnej podczas nabożeństwa z okazji inauguracji Władimira Putina nazwał go „Waszą Wysokością”.
Według patriarchy prawosławni „usilnie się za niego modlą”, a „duża część Rosjan” widzi w Putinie „nie tylko odnoszącego sukcesy polityka, ale także bardzo dobrego, inteligentnego, serdecznego człowieka” – napisała rosyjska opozycyjna Meduza.
Zwracając się do Putina, patriarcha Cyryl przejęzyczył się i nazwał go „Waszą Wysokość” (tym tytułem zwykle określa się następców tronu – Belsat.eu).
Następnie stwierdził, że głowa państwa musi podejmować „groźne decyzje” i podał przykład księcia Aleksandra Newskiego, który zaliczany jest w Rosji do grona świętych.
Następna wypowiedź patriarchy Cyryla była dwuznaczna. Życzył on bowiem Putinowi rządzenia „do końca wieku”, co w języku rosyjskim ma dwa znaczenia – dożywotnio – i do końca stulecia. Potem jednak sprecyzował:
– Powiem z odwagą: daj Boże, aby koniec stulecia oznaczał także koniec waszego pobytu u władzy – publicznie powiedział Putinowi zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej.
Jak na razie Władimir Putin ma zapewnioną władzę co najmniej do 2030 r., gdy skończy się kolejna już piąta kadencja. Będzie miał wtedy 78 lat, a okres jego rządów na stanowisku prezydenta wyniesie 26 lat. To jeszcze sporo do rekordzisty w historii Rosji Iwana Groźnego, który na moskiewskim tronie zasiadał 51 lat, oraz Katarzyny II z 34-letnim carskim stażem. Jak na razie rosyjski prezydent prześcignął najbardziej długowiecznego przywódcę ZSRR i w tym Rosji Leonida Breżniewa, który zajmował stanowisko sekretarza generalnego Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego jedynie 18 lat.
jb/ belsat.eu wg East24.info