Atak dronów na rosyjski holownik i barkę niedaleko Rostowa nad Donem

Do ataku dronów na rosyjski holownik i barkę doszło w sobotę na Morzu Azowskim, niedaleko Rostowa nad Donem w zachodniej części Rosji. Tego typu barki są używane m.in. jako ochrona mostu łączącego rosyjski Kraj Krasnodarski z okupowanym Krymem – przekazał niezależny rosyjski portal Meduza.

Zaatakowany holownik Inżenier Smirnow Zdj. fleetphoto.ru

Uderzenie nastąpiło wczesnym wieczorem na wodach Zatoki Taganroskiej, na terytorium Rosji. Obie jednostki, holownik Inżenier Smirnow i barka Sekcija-179, zostały uszkodzone w nieznacznym stopniu. Dwóch członków załogi doznało lekkich obrażeń – powiadomił serwis za doniesieniami kanałów na Telegramie, takich jak m.in. Krymskij Wieter.

Miejsce uderzenia

Jak poinformowano, holownik transportował barkę kanałem Wołga-Don, a następnie wypłynął wraz z nią na Morze Azowskie. Następnie barka miała trafić w pobliże mostu wiodącego na Krym, by służyć tam jako element fortyfikacji. Po ataku dronów kapitan rosyjskiej jednostki podjął decyzję o zmianie kursu i powrocie do portu Azow.

Wideo: w sieci pojawiło się nagranie prawdopodobnego ataku na rosyjski holownik 

Ukraińskie i zachodnie media donosiły w poprzednich miesiącach, że Rosjanie używają m.in. barek do ochrony mostu przed atakami bezzałogowców, szczególnie dronów powierzchniowych wykorzystywanych na morzu.

Most na Krym stał się dotychczas co najmniej dwukrotnie celem ukraińskich operacji specjalnych. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) potwierdziła, że jej funkcjonariusze brali udział w atakach na ten obiekt w październiku 2022 roku i w lipcu 2023 roku.

Półwysep Krymski został anektowany przez Rosję w marcu 2014 roku w wyniku interwencji zbrojnej i nielegalnego referendum. Ukraina i Zachód uznały te działania Kremla za pogwałcenie prawa międzynarodowego.

Ukraina przerwała blokadę Morza Czarnego? Eksport ukraińskiego zboża drogą morską powrócił do przedwojennego poziomu – NYT

jb/ belsat.eu wg PAP

Wiadomości