Łukaszenka idzie na wojnę z książkami

Po likwidacji niezależnych organizacji, przyszedł czas na niezależną myśl. Zgodnie z poleceniem władz z bibliotek szkolnych mają zniknąć książki autorów zrzeszonych w zdelegalizowanym Związku Pisarzy Białoruskich. Z kolei prokuratura poluje na „ekstremistyczne” książki sprzedawane w Internecie.

Zapowiedzią tego, że reżim Alaksandra Łukaszenki wypowie wojnę literaturze było wprowadzenie zakazu sprzedaży światowej klasyki – antyutopii „Rok 1984” George’a Orwella, przedstawiającej społeczeństwo pozbawione jakichkolwiek swobód. Jej białoruskojęzyczna wersja wydana w 2020 roku stała się po sfałszowanych wyborach prezydenckich bestsellerem w państwowych księgarniach.

Nasza Niwa: na Białorusi zakazano sprzedaży książki „Rok 1984” George’a Orwella

O zakazie media dowiedziały się 18 maja. Dwa dni wcześniej służby specjalne aresztowały Andreja Januszkiewicza, zasłużonego dla kultury białoruskiej właściciela Wydawnictwa Januszkiewicz, którego nakładem wyszła antyutopia Orwella. Zatrzymanie miało miejsce po otwarciu nowej księgarni firmy – za kraty trafila także pracownica księgarni, krytyczka literacka Nasta Karnackaja. Obydwoje do tej pory nie wyszli na wolność.

Literatura „wrogów państwa”. Na Białorusi aresztowano zasłużonego wydawcę

Dziś opozycyjna Białoruska Rada Kultury poinformowała, że do bibliotek szkolnych wysłano spis autorów, którzy mają zniknąć z półek. To 33 literatów zrzeszonych w Związku Pisarzy Białoruskich – działającej od 1933 roku organizacji, która 1 października 2021 roku została formalnie zlikwidowana przez białoruski Sąd Najwyższy i obecnie działa nielegalnie.

Na wysłanej do szkół liście znaleźli się: laureatka Literackiej Nagrody Nobla Swiatłana Aleksijewicz, opozycyjny kandydat na prezydenta Uładzimir Niaklajeu, Wiktar Marcinowicz, Alhierd Bacharewicz, Uładzimir Arłou, Adam Hlobus, Andrej Chadanowicz i 26 innych białoruskich autorów. Wielu z „autorów zakazanych” jest znanych na świecie, a ich utwory były tłumaczone na języki obce.

Lista członków Związku Pisarzy Białoruskich, których prace mają zniknąć ze szkolnych bibliotek. Cenzorzy przekręcili nazwisko Andreja Chadanowicza. by_culture/Telegram

Tego samego dnia prokuratura dzielnicy Sawiecki Rajon w Mińsku poinformowała o kontroli internetowych serwisów sprzedażowych Kufar.by, OZON і Bestbooks.by. Służby skonstatowały, że w internecie nielegalnie sprzedawane są książki uznane na Białorusi za „ekstremistyczne”. Właścicielom serwisów polecono usunięcie ogłoszeń sprzedaży tych pozycji.

– W związku z rozpowszechnianiem ww. produktów informacyjnych prokuratura wszczęła sprawę administracyjną z cz. 2 art. 19.11 Kodeksu Wykroczeń – czytamy w komunikacie prokuratury.

Za ekstremistyczne uważane na Białorusi są książki, które m.in. dotyczą sprawy narodu białoruskiego lub ujawniają prawdę o reżimie Łukaszenki. Ostatnio na „listę ksiąg zakazanych” wpisano powieść „Psy Europy” Alhierda Bacharewicza, traktat politologiczny „Białoruska idea narodowa” Dzmitra Łukaszuka i Maksima Harunowa, śledztwo dziennikarskie „Białoruski Donbas” ówczesnych współpracowników Biełsatu Kaciaryny Andrejewej i Ihara Iljasza, a także książkę historyczną „Wojenne historie Białorusi. Bohaterowie. Symbole. Barwy” Wiktara Lachara.

Swiatłana Aleksijewicz: Imperium nie upada w jedną noc, a droga do wolności jest ciernista

Alena Ruwina, pj/belsat.eu

Wiadomości