Ławrow twierdzi, że Zachód próbuje kontaktować się z Rosją

Minister spraw zagranicznych Rosji powiedział, że w ciągu ostatniego półrocza trzykrotnie niepublicznie otrzymywał sygnały od jednego z zachodnich liderów o konieczności spotkania w sprawie Ukrainy. Nie był on osamotniony w swoich próbach. 

Siergiej Ławrow nie wskazał, kim jest ten „zachodni lider”, ani kim byli inni.

– Nie mam prawa wymieniać nazwisk, ale wielu wysokich, bardzo znanych przywódców krajów zachodnich, w tym jeden konkretny przywódca bardzo znanego kraju zachodniego kilkakrotnie, różnymi kanałami (…) wysyłał sygnały mówiące, żebyśmy się spotkali i porozmawiali o tym, co robić z Ukrainą i bezpieczeństwem europejskim – powiedział minister.

Według niego, wspomniany polityk trzy razy chciał się skontaktować wykorzystując trzy różne kanały kontaktów z Moskwą. Przy czym, jak twierdzi Ławrow, ma on bezpośredni kontakt do „kolegi w Moskwie”.

– Takie sztuczki – powiedział.

Minister nie ujawnił jednak, jak strona rosyjska odpowiedziała na te propozycje.

Rosja intensyfikuje działalność rozpoznawczo-dywersyjną na północy Ukrainy

Siergiej Ławrow dodał, że Moskwa jest gotowa do dialogu z krajami, które chcą „zakończyć próby budowania własnego bezpieczeństwa kosztem bezpieczeństwa innych”. Przypomniał słowa prezydenta Rosji Władimira Putina, że przeciwnicy rozmów powinni zrozumieć, iż warunki do nich będą tym trudniejsze, „im dłużej będą zmuszać Zełenskiego do prowadzenia wojny”.

Ukrainie nie wystarczy perspektywa integracji z UE. Pilnie potrzebuje pieniędzy

Kreml przedstawia rozpoczętą przez siebie wojnę na pełną skalę, jako działanie uprzedzające ponieważ to Ukraina miała chcieć zaatakować Rosję. Według Moskwy, władze w Kijowie nie podejmują samodzielnych decyzji i są tylko marionetką w rękach Zachodu, głównie NATO i USA. Ta ostatnia narracja była chętnie powtarzana od połowy 2022 roku, gdy okazało się, że Ukraina nie poddaje się, a Rosja ponosi w tym kraju porażkę za porażką.

pp/belsat.eu wg RBK

Tagi: polityka

Wiadomości