Uchodźcy z Ukrainy chcą studiować w Polsce

Rośnie zainteresowanie studiami na Uniwersytecie Warszawskim wśród studentów uczelni ukraińskich. Zapytania studentów uchodźców z ukraińskich uczelni dochodzą też m.in. do Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

PAP zapytała kilka polskich uczelni o to, ilu studentów uchodźców z Ukrainy przyjęły od początku inwazji Rosji na Ukrainę i na jakiej zasadzie jest to możliwe.

– Odnotowujemy stopniowy wzrost zainteresowania studiami na Uniwersytecie Warszawskim wśród studentów uczelni ukraińskich – przekazała rzecznik prasowy UW Anna Modzelewska.

Dodała, że UW wspólnie z Międzyuniwersyteckim Centrum Informatyzacji prowadzi prace nad projektem stworzenia ogólnopolskiego systemu Internetowej Rekrutacji Kandydatów z Ukrainy, który umożliwi sprawne przeprowadzenie procesu rekrutacji na polskich uczelniach.

– Przepisy ustawy z 11 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa (tzw. specustawy – PAP) umożliwiają uproszczenie procedur rekrutacji na studia. Obecnie trwa opracowywanie odpowiednich procedur na UW – wskazała.

Rzecznik UW przekazała, że władze rektorskie są w stałym kontakcie z rektorami uczelni ukraińskich, zrzeszonych w Konsorcjum Uniwersytetu Warszawskiego i Uniwersytetów Ukraińskich.

– Systematycznie organizowane są spotkania zdalne, gdzie omawiane są potrzeby uczelni partnerskich i możliwości wsparcia ze strony UW. Część uczelni ukraińskich nie zawiesiła funkcjonowania w czasie wojny, kontynuując działalność zdalnie – podkreśliła.

Rzecznik UW przekazała, że pojawiają się pierwsze pytania o współpracę ze strony ukraińskich naukowców.

– Wiele naszych jednostek opublikowało już konkursy na stanowiska naukowe, deklarując możliwość współpracy z naukowcami ukraińskimi. Często są to inicjatywy grup badawczych. Ponieważ jednostki prowadzą w tym zakresie własną politykę, nie mamy jeszcze zbiorczych informacji na ten temat – dodała.

Kiedy straciłeś wszystko, co miałeś

Z kolei rzecznik prasowy UAM Małgorzata Rybczyńska przekazała PAP, że widoczne jest zainteresowanie studentów-uchodźców z ukraińskich uczelni kontynuacją studiów w UAM. Jest także zainteresowanie ukraińskich naukowców, którzy chcą kontynuować pracę naukową na UAM.

Rybczyńska zapewniła, że po wejściu w życie specustawy o pomocy uchodźcom niektóre zasady na tej poznańskiej uczelni zostaną uproszczone, m.in. dotyczące braku dokumentów. Według ustawy polskim i ukraińskim studentom, którzy wjechali na terytorium Polski bezpośrednio z Ukrainy od 24 lutego 2022 r., uczelnie mogą uznawać odpowiednie okresy studiów w drodze weryfikacji osiągniętych efektów uczenia się i będą mogli kontynuować naukę.

Osoby te mogą oświadczyć, że studiowały na określonym roku studiów, na danym kierunku i poziomie studiów w uczelni działającej na Ukrainie. Jednocześnie nie muszą przedstawiać dokumentów poświadczających okresy studiów, zdane egzaminy, zaliczenia lub praktyki zawodowe. Z ustawy wynika, że weryfikację osiągniętych efektów uczenia się przeprowadzą uczelnie, w których wskazani studenci będą ubiegać się o przyjęcie na studia, zgodnie z ustalonymi przez siebie zasadami.

Rybczyńska dodała, że w tej chwili trwają ustalenia dotyczące wdrożenia przepisów specustawy na UAM.

– Od objętych ustawą obywateli Ukrainy, będących studentami uczelni publicznej, nie będą pobierane opłaty za kształcenie na studiach stacjonarnych w języku polskim – wskazała rzecznik UAM.

Wskazała też, że w razie przyjęcia na studia, na których obowiązuje opłata (studia stacjonarne w języku obcym, studia niestacjonarne), studenci mogą ubiegać się o zwolnienie z opłaty za studia.

Również KUL od pierwszych dni wojny notuje zainteresowanie ukraińskich studentów swoją ofertą w postaci zgłoszeń i zapytań osobistych, mailowych i telefonicznych od kandydatów chcących podjąć lub kontynuować studia.

W Warszawie powitano reprezentację paraolimpijską Ukrainy ZDJĘCIA

– Jest to liczba kilkunastu zgłoszeń dziennie – przekazała w poniedziałek PAP zastępca rzecznika prasowego KUL Monika Stojowska.

Dodała, że obecnie procedowanych jest na wydziałach, tj. przekazanych do decyzji dziekanów – kilka kompletnych podań o przyjęcie w trybie przeniesienia. Są to głównie podania studentów filologii (germańska, angielska) lub kierunków społecznych (np. dziennikarstwo).

– Liczba ta nie jest duża w stosunku do liczby zapytań mailowych lub telefonicznych, z uwagi na trudności, jakie mają kandydaci z potwierdzeniem statusu studenta i zdobyciem nawet skanów dokumentów potwierdzających dotychczasowy przebieg studiów – dodała.

Innym problemem, jaki pojawia się w zgłoszeniach jest kwestia braku znajomości języka wykładowego studiów, czyli języków polskiego lub angielskiego.

– Kandydaci, którzy nie znają języka polskiego będą mogli podjąć naukę na kursach językowych w ramach lektoratu lub jako niezależny kurs w Szkole Języka i Kultury Polskiej KUL – zapewniła.

Pomoc dla ukraińskich studentów i naukowców umożliwiają w Polsce przepisy ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa, którą opublikowano w sobotę w Dzienniku Ustaw. Uczelnie mogą w bardziej elastyczny sposób przyjmować studentów, łatwiejsza jest też procedura zatrudniania naukowców ukraińskich m.in. na uczelniach, w PAN czy w instytutach badawczych. PAP skierowała zapytanie do uczelni o tryb przyjmowania studentów jeszcze przed wejściem tych przepisów życie.

Pierwsze ukraińskie dzieci już w polskich szkołach. Co to dla nich oznacza?

pj/belsat.eu wg PAP

Wiadomości