Wyznaczenie nowego ambasadora w Mińsku byłoby cichym uznaniem legalności rządów Alaksandra Łukaszenki – uważa szefowa estońskiego MSZ cytowana przez portal ERR.News.
– Dyplomata wyznaczony na urząd ambasadora Estonii na Białorusi ostatecznie nie będzie pełnił tej funkcji – oświadczyła minister spraw zagranicznych Estonii Eva-Maria Liimets. – To by było ciche uznanie prezydentury Alaksandra Łukaszenki. I byłoby to zupełnie niedorzeczne, bo ani Estonia, ani Unia Europejska nie uznają wyników białoruskich wyborów prezydenckich z sierpnia ubiegłego roku, które zostały przeprowadzone z powszechnymi falsyfikacjami.
W związku z tym, że Estonia nie uważa Łukaszenki za prawowitego prezydenta Białorusi, listy uwierzytelniające ambasadora nie zostaną mu wręczone – mówi Liimets.
Szefowa estońskiego MSZ przedstawiła szereg alternatyw dla pełnowartościowego przedstawicielstwa dyplomatycznego. Może to być wyznaczenie czasowego pełnomocnika, mianowanie ambasadora, który będzie pracował w Tallinie, lub kontynuowanie pracy ambasady bez mianowania nowych dyplomatów.
Reżim Łukaszenki na początku lipca polecił Litwie, a wcześniej Łotwie, zmniejszyć liczbę pracowników konsularnych ambasady do jednego.
hh,pj/belsat.eu