Finlandia chce, aby Unia Europejska znalazła wspólne środki, które zapobiegną temu, co w tym kraju nazywa się „migracją zinstrumentalizowaną”. Chodzi o napływ z Rosji nierosyjskich migrantów przybywających bez ważnych dokumentów podróży. Powiedział o tym premier Finlandii Petteri Orpo cytowany przez Reuters.
W zeszłym roku Finlandia zamknęła granicę z Rosją, aby powstrzymać rosnącą liczbę migrantów z takich krajów jak Syria i Somalia. Oskarżyła także Moskwę o używanie migracji jako broni przeciwko niej i Unii Europejskiej.
Część migrantów jednak dociera do kraju, dlatego fiński rząd przedstawił parlamentowi propozycję, która umożliwiłaby funkcjonariuszom straży granicznej zawracanie osób ubiegających się o azyl, próbujących przedostać się z Rosji.
– Musimy na pierwszym miejscu postawić nasze bezpieczeństwo narodowe i bezpieczeństwo krajów UE. Jesteśmy w pełni świadomi naszej odpowiedzialności za kontrolowanie zewnętrznej granicy Unii Europejskiej – dodał Petteri Orpo podczas konferencji prasowej.
Wcześniej podobne praktyki zaczęły stosować Polska, Litwa i Łotwa, które stały się pierwszymi celami rosyjsko-białoruskiej agresji hybrydowej wykorzystującej nielegalnych migrantów z krajów trzecich spoza Europy.
pj/belsat.eu