Meduza: Na Białorusi może się odbyć plebiscyt ws. włączenia do Rosji

Według źródeł rosyjskiego portalu niezależnego, razem plebiscytem terytorialnym w okupowanym Donbasie, podobne głosowanie może się odbyć na Białorusi.

Portal twierdzi, że Kreml nie zrezygnował z pomysłu przeprowadzenia referendum o połączeniu z Rosją w samozwańczych Donieckiej Republice Ludowej i Ługańskiej Republice Ludowej, a także w okupowanym obwodzie chersońskim. Termin głosowania zależy od sytuacji na froncie, jednak najbardziej realistyczna data to 11 września – tak zwany „wspólny dzień głosowania”, gdy swoich gubernatorów będą wybierać mieszkańcy 15 regionów FR.

Według rozmówców Meduzy, tego samego dnia może się odbyć plebiscyt w sprawie przyłączenia Osetii Południowej – separatystycznego regionu Gruzji. Władze nieuznawanej republiki zaplanowały głosowanie w tej sprawie na 17 lipca, jednak dwaj informatorzy portalu związani z Kremlem twierdzą, że data może ulec zmianie.

Łukaszenka oskarża Polskę o chęć rozbioru Białorusi i Ukrainy

Nie wykluczają przy tym, że tego dnia odbędzie się plebiscyt w sprawie przyłączenia do Rosji także Białorusi. Jeden z rozmówców Meduzy twierdzi, że właśnie tego Władimir Putin żąda od Alaksandra Łukaszenki, ale białoruski dyktator się na razie nie zgadza.

– Dojdzie do tego, gdy uda się przydusić Łukaszenkę, który wciąż odsuwa ten scenariusz – twierdzi jeden z informatorów.

Obecna pozycja negocjacyjna Łukaszenki jest najniższa od lat. Putinowska Rosja wsparła jego reżim po sfałszowanych wyborach, w zamian za co przyspieszyły prace w kierunku integracji tzw. Państwa Związkowego Białorusi i Rosji. Wojna na Ukrainie pokazała także, że Łukaszenka nie ma już wpływu na to, że z terenu rządzonego przez niego państwa atakowany jest sąsiedni kraj. Jednocześnie do opuszczenia Białorusi zmuszeni zostali ludzie, którzy byliby gotowi bronić niepodległości kraju przez Rosją.

Batalion im. Kalinowskiego tworzy pułk złożony z dwóch batalionów

Alena Rubina, pj/belsat.eu

Wiadomości