Kreml policzył koszt gazu z Polski dla Mołdawii

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że rozmowy o dostawach gazu, które Mołdawia prowadzi z innymi dostawcami, są wewnętrzną sprawą tego kraju. Ostrzegł jednak, że gaz taki będzie droższy niż ten kupiony od Rosji.

– Jest to sprawa strony mołdawskiej – powiedział Pieskow, pytany o dostawy gazu dla Kiszyniowa.

Dodał jednak następnie, że „jest jasne, iż te transakcje mogą być tylko po cenie wyższej niż te, które omawiano ze stroną rosyjską”.

Pieskow wyjaśnił, że nadal trwają kontakty między Mołdawią i stroną rosyjską. Stanowisko Gazpromu w sprawie dostaw jest wyważone i uzasadnione, a „z punktu widzenia parametrów ceny – korzystne dla strony mołdawskiej” – ocenił.

Mołdawia kupuje gaz po raz pierwszy nie od Rosji. Paliwo trafi z Polski

Rząd Mołdawii poinformował w poniedziałek, że kraj ten kupił w Polsce milion metrów sześciennych gazu ziemnego w celu dywersyfikacji dostaw energii. Jest to pierwsza dostawa surowca do Mołdawii z alternatywnych źródeł.

Mołdawski parlament zarządził w ubiegłym tygodniu stan wyjątkowy w branży energetycznej w związku z kryzysem gazowym, gdy rządowe negocjacje w sprawie długoterminowego kontraktu gazowego z tradycyjnym dostawcą – Rosją – utknęły w martwym punkcie.

„Będziemy następni”. Ukraina obawia się ciągu dalszego kryzysu gazowego w Mołdawii

cez/belsat.eu wg PAP

Wiadomości