Proces trwał trzy minuty. W Homlu sądzą internautów

Wczoraj w Homlu na Białorusi milicja kryminalna zatrzymała prawie 30 czytelników „ekstremistycznych” mediów internetowych (za taki MSW uznało m.in. Biełsat). Pierwszy proces odbył się tego samego dnia i trwał trzy minuty.

Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna” poinformowało wczoraj o dużej akcji OMONu i Głównego Wydziału do Walki z Przestępczością Zorganizowaną i Korupcją (HUBAZiK) MSW w Homlu. W jej wyniku zatrzymanych zostało prawie 30 osób, czytelników kanałów w Telegramie, które zostały przez MSW uznane za „ekstremistyczne źródła informacji” – chodzi m.in. o kanały niezależnych mediów i blogerów.

Fala zatrzymań w Homlu. MSW urządza „pokutny poniedziałek”

Jak podkreślają obrońcy praw człowieka, subskrybowanie takiego medium nie zostało na Białorusi zakazane. Niedozwolone jest „rozpowszechnianie materiałów ekstremistycznych”, w tym udostępnianie w sieciach społecznościowych linków do mediów z listy MSW. Odpowiedzialność karna grozi jednak za udział w „ugrupowaniach ekstremistycznych”, a za takie uznano niektóre grupy w komunikatorze Telegram.

Według „Wiasny”, zatrzymani w Homlu internauci zostali oskarżeni właśnie o „rozpowszechnianie materiałów ekstremistycznych” (art. 19.11 Kodeksu Wykroczeń). Pierwszy z procesów odbył się już wczoraj.

Związkowiec oskarżony o udostępnienie video „ekstremistycznego” Biełsatu

22 letnia studenta Janina Zmitrowicz, córka aktywistów ze Swietłagorska Wiaczasława i Zoi Zmitrowiczów, została zatrzymana po wyjściu ze szkoły, w której pracuje. Przed gmachem czekali na nią funkcjonariusze OMONu i HUBAZiKu, którzy zaproponowali jej najpierw przejazd na komendę milicji w celu złożenia zeznań w charakterze świadka. Gdy poprosiła o przedstawienie wezwania na przesłuchanie, została siłą wepchnięta do samochodu. Milicjanci odebrali dziewczynie telefon, zmusili do jego odblokowania – dzięki temu uzyskali dostęp do kont Janiny w sieciach społecznościowych.

Pozwolili jej jednak zadzwonić (z innego telefonu) do rodziców i poinformować ich o miejscu i godzinie procesu. Do sądu Zmitrowiczów jednak nie wpuszczono. Sędzia Alaksandr Zinczuk rozpatrzył sprawę Janiny w ciągu trzech minut. Internautka została skazana na 15 dni aresztu.

Adwokatka opozycjonistów wyrzucona z Mińskiej Rady Adwokackiej

aa,pj/belsat.eu

Wiadomości