Wyobrażam sobie swoją rodzinę w jednym z tych bloków mieszkalnych, teraz zrujnowanych i wypalonych; wyobrażam sobie moje wnuczki, które uciekają stąd w popłochu – powiedział sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres podczas wizyty w podkijowskiej Borodziance, zniszczonej przez rosyjskie wojska.
– W XXI wieku nie można akceptować wojny – podkreślił.
Jak poinformował dziś komendant kijowskiej policji obwodowej ogółem w całym obwodzie odnaleziono ciała 1150 cywilów, zabitych w czasie rosyjskiej okupacji. Andrij Niebytow zaznaczył, że były to osoby, które nie miały żadnego związku z Obroną Terytorialną ani innymi strukturami wojskowymi Ukrainy. Ponad połowa miała rany postrzałowe.
„I imagine my family in one of those homes, now destroyed and black. I see my granddaughters running away in panic. There is no way the war can be acceptable in the 21st century,” @antonioguterres said on his visit to the earlier hard-hit #Borodianka near #Ukraine’s capital. pic.twitter.com/olI4WtgroJ
— OCHA Ukraine (@OCHA_Ukraine) April 28, 2022
We wtorek Antonio Guterres rozmawiał w Moskwie z przywódcą Rosji Władimirem Putinem i szefem dyplomacji tego kraju Siergiejem Ławrowem. Następnie udał się do Kijowa, gdzie spotka się m.in. z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Po spotkaniu z sekretarzem generalnym ONZ Putin zgodził się „co do zasady” na zaangażowanie Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża (MKCK) i ONZ w ewakuację cywilów z zakładów Azowstal w oblężonym Mariupolu na południowym wschodzie Ukrainy – przekazano we wtorek w komunikacie rzecznika ONZ. Rozmowy na ten temat miały być kontynuowane.
Guterres zadeklarował wcześniej, że Narody Zjednoczone są gotowe do pełnej mobilizacji swoich zasobów, aby ratować ludność cywilną w Mariupolu. Po rozmowie z Putinem sekretarz generalny przekazał także, że zaproponował utworzenie „humanitarnej grupy kontaktowej” oraz współpracę MKCK w celu przeprowadzenia misji ewakuacyjnej z mariupolskich zakładów metalurgicznych Azowstal.
Złożenie przez Guterresa wizyty w Moskwie przed wcześniejszym odwiedzeniem Kijowa spotkało się z krytyką prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
– Myślę, że sekretarz generalny ONZ musi najpierw odwiedzić miejsca, w których nasi ludzie byli torturowani i zabijani, a dopiero potem znaleźć czas na „szanownych (panów)” z Kremla – ocenił.
Prawdopodobnie około 1000 mieszkańców Mariupola wciąż ukrywa się w rozległych podziemnych korytarzach i schronach na terenie fabryki Azowstal, gdzie walczą pułk Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielna Brygada Piechoty Morskiej. Podejmowane w ciągu ostatnich dni przez stronę ukraińską próby ewakuacji cywilów z Azowstalu nie przyniosły rezultatu.
Oblężenie miasta przez rosyjskie wojska trwa od początku marca. W Mariupolu mają miejsce ciągłe ostrzały i bombardowania. Sytuacja mieszkańców jest katastrofalna; według ostrożnych szacunków mogło tam już zginąć ponad 20 tys. osób.
pp/belsat.eu wg PAP