Na celowniku rosyjskich wojsk znalazły się dziś służby ratownicze miasta Nikopol nad Dnieprem. Oprócz karetki pogotowia celem była też jednostka ratowniczo-gaśnicza straży pożarnej. Tragiczną informację przekazało ukraińskie ministerstwo do spraw sytuacji nadzwyczajnych.
Dziś w środku dnia ostrzelano Nikopol, który od rosyjskich pozycji oddziela jedynie 6 kilometrów Kachowskiego Zbiornika Wodnego.
Rosjanie trafili dronem kamikadze w kabinę karetki pogotowia ratunkowego, zabijając na miejscu kierowcę i poważnie raniąc ratowniczkę siedzącą na miejscu pasażera.
Pomocy udzielili jej ratownicy medyczni Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS, odpowiedniczki polskiej PSP), którzy przewieźli kobietę do szpitala.
Podczas tego samego ataku uszkodzone zostały okna jednostki ratowniczo-gaśniczej DSNS. Żaden ze strażaków nie został ranny w ostrzale.
Zdarzenie to po raz kolejny pokazuje, że wojska rosyjskie nie przestrzegają prawa międzynarodowego zapewniającego ochronę służbom ratowniczym. Od początku wojny zarówno strażacy, jak i medycy, są celem rosyjskich nalotów i precyzyjnych ataków z dronów.
pj/belsat.eu w DSNS