Ławrow: prace nad integracją Białorusi z Rosją trwają

Dymisja rosyjskiego rządu i ogłoszone przez Władimira Putina prace nad konstytucją nie wpłynęły na dążenie Rosji do integracji z Białorusią. Szef rosyjskiej dyplomacji podkreślił wczoraj, że prace nad połączeniem państw trwają.

Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow przypomniał, że opracowywanych jest 31 „map drogowych” integracji. Dotyczą one wszystkich sfer życia gospodarczego obu państw.

Komentując prace integracyjne, Ławrow wspomniał o trwających białorusko-rosyjskich sporach – m.in. o ceny ropy i gazu. Prezydenci Alaksandr Łukaszenka i Władimir Putin wciąż nie podpisali umowy na sprzedaż tych surowców, przez co białoruskie rafinerie musiały ograniczyć produkcję.

– Wiadomo, że w stosunkach między naszymi państwami pojawiają się kwestie sporne. Biorąc pod uwagę wysoką intensywność rosyjsko-białoruskich relacji handlowo-gospodarczych, to naturalne. Najważniejsze, że prowadzimy profesjonalny i konstruktywny dialog.

Dostawy ropy z Polski na Białoruś są możliwe. Opinia eksperta

W celu uzgodnienia „map drogowych” integracji, prezydenci obu państw spotkali się dwukrotnie pod koniec ubiegłego roku. Jednak podczas rozmów w Soczi i Petersburgu porozumienia nie o pogłębieniu integracji nie zostały podpisane.

Jednocześnie Kreml uzależnia od tego dalsze wsparcie gospodarcze dla Białorusi. Były już premier Dmitrij Miedwiediew oznajmił wcześniej, że „mapy drogowe” były już konsultowane i należy „przejść do ich forsowania”. Według niego, wśród tajnych dokumentów znajduje się jeden zakładający powołanie wspólnych organów władzy, wprowadzenie jednej waluty i centrum emisji pieniądza.

Białoruscy politolodzy i opozycjoniści biją na alarm. Według nich integracja oznacza utratę niepodległości. Część z nich liczyła, że władze Putina odejdą od integracji w związku z zapowiedzianymi zmianami konstytucji.

Co się odwlecze, to nie uciecze? Putin nie zapomni o „integracji” z Białorusią

sk,pj/belsat.eu

Wiadomości