Mińsk: 87-latka skazana za “opozycyjną” flagę na balkonie

Lizawieta Bursawa została uznana za winną udziału w nielegalnej pikiecie. Tak jest teraz traktowane wywieszenie na balkonie biało-czerwono-białych historycznych barw narodowych Białorusi.

Lizawieta Bursawa urodziła się w 1933 roku w żydowskiej rodzinie. Wraz z matką i babką w lipcu 1941 roku udało im się wyjechać z Witebska ostatnim ewakuacyjnym pociągiem, dzięki czemu uniknęła Holokaustu. W latach 50. była wielokrotną mistrzynią Białorusi, rekordzistką ZSRR w strzelectwie. Reprezentowała też Związek Sowiecki na międzynarodowych zawodach strzeleckich.

Proces 87-letniej Lizawiety Bursawej odbył się dziś w sądzie dzielnicy Kastrycznicki Rajon. Zdjęcie: belsat.eu

Teraz 87-latka uczestniczy jak może w protestach przeciwko reżimowi Alaksandra Łukaszenki. Na balkonie swojego mieszkania przy ulicy Asanalijewa 58 wywiesza biało-czerwono-białą flagę wolnej Białorusi. Od ubiegłego tygodnia jest to wykroczenie karane grzywną lub aresztem.

Białoruś: flaga w oknie będzie karana jak nielegalne zgromadzenie

Emerytka została wezwana do sądu po tym, jak milicja sporządziła przeciwko niej protokół o popełnienie wykroczenia z artykułu 23.34 KW – udziału w nielegalnym zgromadzeniu, bo tak klasyfikowane jest teraz demonstrowanie flagi. Sędzia Alaksandr Rudzienka skazał ją na grzywnę w wysokości 15 „kwot bazowych” – 405 rubli, czyli 585 złotych.

Proces 87-letniej Lizawiety Bursawej odbył się dziś w sądzie dzielnicy Kastrycznicki Rajon. Zdjęcie: belsat.eu

Pani Lizawieta słabo słyszała sędziego, ale nie zgodziła się z wyrokiem.

– Pod tą flagą prezydent [Łukaszenka] dwa lata chodził. Nie wiedziałam, że jest zabroniona – powiedziała emerytka.

Zdjęcia z procesu:

Processed with VSCO with a6 preset
Processed with VSCO with a6 preset
Processed with VSCO with a6 preset
Processed with VSCO with a6 preset
Processed with VSCO with a6 preset
Processed with VSCO with a6 preset
Processed with VSCO with a6 preset
Processed with VSCO with a6 preset
Processed with VSCO with a6 preset

Lizawieta Bursawa nie jest jedyną seniorką prześladowaną przez reżim Łukaszenki. Wczoraj w Mińsku odbył się tradycyjny poniedziałkowy marsz emerytów, nazywany także Marszem Mądrości. Milicja zatrzymała parędziesiąt osób – w tym przynajmniej troje osiemdziesięciolatków.

Przerwany „Marsz Mądrości”. Milicja w Mińsku rozpędziła emerytów

pj/belsat.eu

Wiadomości