To już oficjalne. Gruzińska opozycja podpisała porozumienie z prezydent kraju przed wyborami

Gruzińska opozycja podpisała Kartę Gruzińską, zaproponowaną przez prezydent Salome Zurabiszwili. Jest to plan działania dla sił proeuropejskich w odpowiedzi na uchwalenie „rosyjskiej ustawy” i antyzachodni zwrot w polityce partii rządzącej.

Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili. Zdj. president.ge

Wczoraj media zapowiadały podpisanie takiego porozumienia.

Gruzja. Opozycja jednoczy się z prezydent

 

Jak pisze agencja Interpress News, powołując się na administrację prezydencką, Kartę Gruzińską podpisało 17 partii opozycyjnych oraz pięcioro niezależnych deputowanych. Do podpisania doszło wczoraj wieczorem.

Należy dodać, że sama prezydent Salome Zurabiszwili wywodzi się z obozu kontrolującej rząd i parlament partii Gruzińskie Marzenie, ale jej drogi z macierzystym ugrupowaniem zaczęły rozchodzić się po rozpoczęciu pełnowymiarowej inwazji na Ukrainę. Ostateczne zerwanie nastąpiło na tle protestów przeciwko „rosyjskiemu prawu” (sama prezydent tak nazwała ustawę, która nosi oficjalną nazwę „ustawa o przejrzystości wpływów zagranicznych”).

– Karta Gruzińska to mapa drogowa dla opozycji, która wyznacza główne kierunki działania – powiedziała Polskiej Agencji Prasowej Chatia Dekanoidze, była minister edukacji, a obecnie niezależna deputowana, sygnatariuszka Karty.

Jak zaznaczyła, jest to też swojego rodzaju „gwarancja konsensusu pomiędzy partiami opozycyjnymi” i ich zobowiązanie do realizacji reform proeuropejskich.

– Celem tej Karty było ustalenie, co można zrobić, by nie zatrzymać eurointegracji (Gruzji), która zaczęła się 15 grudnia ub.r. (Gruzja otrzymała status kandydata) i żeby otworzyć negocjacje dla nas, tak jak dla Ukrainy i Mołdawii, przed końcem roku. Było dla mnie jasne, że pomimo otrzymania statusu kandydata, partia rządząca nie zamierzała wypełnić nawet części z tych dziewięciu kroków (wyznaczonych przez Komisję Europejską jako obszary do poprawy) – powiedziała wczoraj prezydent Salome Zurabiszwili.

Gruzja. Opozycja apeluje do Zachodu o sankcje za „rosyjską ustawę”

Dodała, że udział w Karcie Gruzińskiej proponowała także partii władzy, ale nie otrzymała odpowiedzi.

Wśród sygnatariuszy są niemal wszystkie gruzińskie partie opozycyjne (nie podpisały Karty co najmniej dwa ugrupowania), w tym największa z nich Zjednoczony Ruch Narodowy. To ugrupowanie związane z obecnie uwięzionym byłym prezydentem Micheilem Saakaszwilim. W przeszłości Saakaszwili był rywalem politycznym Zurabiszwili, a kandydaci Zjednoczonego Ruchu Narodowego mierzyli się w wyborach prezydenckich z Zurabiszwili.

Gruzja – kraj wielkich paradoksów

 

Gruzińska opozycja zobowiązuje się, że w przypadku zwycięstwa w wyborach sformuje niepartyjny rząd i niezwłocznie przeprowadzi reformy proeuropejskie. Potem powinny się odbyć przedterminowe wybory.

Na podzielonej opozycji trwają obecnie rozmowy, a wręcz gorące debaty na temat scenariusza przyszłych działań. Część sił uważa, że należy stworzyć nie jeden wspólny, a np. dwa lub trzy fronty opozycji.

MaH/belsat.eu wg PAP

Tagi: Gruzja

Wiadomości